środa, 20 marca 2013

Rozdział dwunasty : Kłutnia.

Ruszyłam do salonu gdzie ujrzałam już pożądek i  Harrego kłucącego się z Nathanem...

- Zamknij sie i wyjdź! - krzyczał Harry w stronę Nathana - Ona nie chce cie teraz widzieć!
- Nie rozumiesz jak po ludzku sie do ciebie mówi - włączył sie do rozmowy Zayn - Powiedział coś do ciebie.
- Zapraszamy do drzwi! - wydarł sie Lou.
- Ona jest moją dziewczyną mam prawo ją zobaczyć! - wydarł sie tym razem Nathan.
- Powtarzam że ona nie chce cie widzieć! - odpowiedział tym samym tonem Hazza zaciskając ręce w pięści.
- A ja powtarzam że to moja dziewczyna. - wysyczał Nathan przez zaciśnięte zęby.
- Może już nie. - powiedział spokojnie Niall.
- Jak nawet jeszcze nią jest to napewno nie jest twoją własnością. - zakomunikował Liam.
- Chce sie z nią zobaczyć i zobacze sie! I to w tej chwili! Blakeee!! - wydrał sie ten idiota.
 Wyszłam zza ściany z kąd ich obserwowałam.
- Zamknij sie i wyjdź. - powiedziałam jak najspokojniej podchodząc do Harrego.
- Chyba musimy coś sobie wytłumaczyć. - powiedział łapiąc mnie za ręke - Na osobności.
- Puść mnie! - krzyknełam wyrywając ręke i cofając sie za Harrego - Nic nie musimy.
- A wogóle jak ty wygladasz? Jeszcze cie takiej nie widziałem nigdy stoczyłaś sie.. - stwierdził oglądając mnie z góry na dół - A zresztą co w tym dziwnego przy takim towarzystwie.
- Dopiero wstałam idioto. - odpyskowałam.
- Blake.... - wrknął ale nie dane mu było dokończyć.
- Słuchaj laluś powiedziała coś? Tak! - zaczął działać jasno Zayn - Nie chce z tobą gadać? Nie! Masz problem. Żegnamy i krzyżyk na droge.
Mówiąc to zbliżył sie do Nathana złapał go za koszulke i wyprowadził za drzwi.
- Paaa - wydarłam sie na pożegnanie, na co chłopcy z rozbawieniem popatrzyli na mnie.
Jebnełam na twarz szczerego smaila i udałam sie do kuchni.
- Zrobie ci naleśniki. - zakomunikował Harry wchodząc zaraz po mnie.
- Zrób też mi. - Niall ustał przed Harrym z maślanymi oczkami. - Prose.
- Zrobie. - powiedział tylko i otworzył szafkę.
- No mi to nie odmówisz swoich naleśniczków co kochanie? - zapytał sie wchodząc do pomieszczenia Lou.
- Dobra ide po mąke. - powiedział załamany Loczek.
- Po co? Przecież jest. - zapytał sie Niall trzymając kilo mąki w ręce.
- Robie naleśniki wam.. No to chyba jasne że zaraz Liam i Zayn też będą chcieli. - zakomunikował nam Hazza.
- Co prawda to prawda. - wtrącił Zayn wchodząc.
- Racja. - potwiedził Liam.
- Harry ja mam w domu mąke. - powiedziałam wstając. - Pójdę po nią.
- Nie Blake ty zostań ja pójde. - powiedział wychodząc Loczek.
- Aha? - co mu odbiło przecież tam może być Nathan...
Wstałam nalałam sobie soku i czekałam na Harrego obserwując Louisa jedzącego marchewkę. Po chwili wrócił Harry z mąką w ręku.
- Harry! - poderwałam sie i podbiegłam do niego. - Co ci sie do cholery stało!!??
Miał rozcięty łuk brwiowy i dolną wargę.
- Nathanek na mnie napadł. - odpowiedział na moje pytanie.
- Yhhh... - zacinełam ręce w pięści i wyminełam Harrego.
Ruszyłam w stronę mojego mieszkania.
- Nathan! - krzyknełam odrazu po otworzeniu drzwi.
- Wiedziałem że przyjdziesz. - powiedział siedząc na kanapie i trzymajac się za szczęke.
Wyglądał gorzej od Harrego. Rozcięty łuk brwiowy, warga, spuchnięte oko i do tego chyba mocno dostał w szczęke...
- Mam to gdzieś! - szybko skierowałam się w jego stronę - Jesteś skończonym idiotą, dupkiem i debilem delikatnie mówiąc!!!
- Blake... słodka Blake. - powiedział patrząc na mnie - Nie denerwój się tak.
- Zamknij te swoją obrzydliwą mordę - wydarłam się - nie mogę na ciebie patrzeć! Jak ty się stoczyłeś.
- Zastanów sie co ty mówisz, bo niektórych słów mogę nie wybaczyć.. - rzekł z tak głupim uśmiechem że aż mi sie na wymioty wzieło.
- Ty wybaczyć mi? Niby co szujo? - ustałam na środku pokoju i zabujczym wzrokiem gapiłam sie na niego.
- Zadawanie sie z tymi pedałami. - wstał i zaczął się kierować w moją stronę.
- Przesadziłeś! - krzyknełam zaciskając ręce w pięści i przemieżyłam tych kilka kroków dzielących mnie od niego. Chciałam go uderzyć ale złpał mnie za ręce.
- Puść szmato! - wykrzyczałam
- Uspokój sie. - powiedział poprostu. - Nic ci to nie da.
W tej chwili wykręciłam ręce tak że nie utrzymał mnie i z całą siłą z pięści uderzyłam go w twarz.
Cofnął sie o dwa kroki i złapał za policzek w który dostał.
- Nie zadziera sie ze mną skarbie. - powiedziałam i chciałam wyjść ale złapał mnie za ręke i uderzył otwartą dłonią w policzek. Upadłabym ale ktoś mnie złapał. Przez chwile byłam w szoku ale otrząsnełam sie i zobaczyłam jak Louis szarpie sie z Nathanem. A ja spojrzałam na mojego wybawce i zobaczyłam mojego Loczka.
- Harry.. - szepnełam i dotknełam obolałego policzka - pomóż Louisowi.
Harry jednak nie musiał tego robić bo Zayn sie tym zajął a Liam zadzwonił po policje. Chłopaki złapali Nathana i zamkneli go w łazience, a ja dopiero zdałam sobie sprawe z tego że leci mi krew z nosa Liam jak to Liam odrazu podał mi chusteczkę i pouczył żebym sie położyła.
- Chłopaki ja dziękuje wam - powiedziałam drżącym głosem.
- Za co? Przecież to normalne. - ze zdziwieniem oznajmił Liam.
W tej chwili z paczką żelek wpadł Niall a za nim policjanci.
- Co przegapiłem?! - zapytał sie ale odpowiedzi sie nie doczekał.
- Witam policja. - oznajmił mężczyzna w średnim wieku - Cy możemy dowiedzieć co się tu stało?
Opowiedziałam z Harrym wszystko po czym policjańci skierowali sie po Nathana do łazienki.
- Jeszcze tego pożałujecie! - krzyczał jak go zabierali.
- Krzyżyk na drogę!! - odkrzyknełam na co chłopaki nie powiedzieli nic tylko się uśmiechneli.
- Że ja to wszystko przegapiłem - powiedział Niall. 

~~~~~
Przepraszam.
Przepraszam no ale w moim zacnym jakże to domie czy jak to sie tam .. było takie coś jak wymiana mego zacnego neta na innego zancnego neta więc przez jakiś czas nie miałam dostępu do bloga i do niczego.. Jest mi troszke przykro z treści tego komentarza :

 Nosz kurwa ! Sory, że się tak wyrażam i, że zaraz skrzyczę cię w komentarzu, ale nie wytrzymam!
12 komentarzy było już 3 DNI TEMU ! chcesz do 20 dojść do kurwy nędzy ?!


Po pierwsze nie klnij bo to nieładnie. Po drugie nie nie chce dojść do 20 komentarzy. A po trzecie pisałam kiedy będe dodawać komentarze czytaj moje notki! A po czwarte już wiesz dlaczego nie dodałam. Dziękuje za uwage następny może pojawić sie w sobote ale NIC NIE OBIECUJE żeby było jasne!!! Mam nadzieje że będziecie komentować pa.
M.

15 komentarzy:

  1. Świetniee <3 czekam na następny ! :D Nie paczaj na takich idiotów, są niezrównoważeni i tyle :))

    OdpowiedzUsuń
  2. A może tak do słownika byś zajrzała, zamiast pisać opowiadanie, kiedy tego nie potrafisz?!
    Ja, kiedy byłam w 3 klasie, robiłam mniej błędów niż ty! Biórko?! Wogóle?! O interpunkcji, to już nie wspomnę! Dziewczyno, jeśli nie potrafisz, to nie pisz! Jesteś głupia, że bierzesz się za to, czego nie potrafisz! Fabuła tego "tworu" też nie jest zachwycająca...
    I naucz się pisać dialogi, bo też leżą.
    I oczywiście usuń ten komentarz po przeczytaniu, bo będzie Ci psuć reputację, której nawiasem mówiąc nie masz w ogóle!
    I ciekawa jestem, ile ty masz lat? 12 czy może mniej?
    Och, i nie przejmuj się tym komentarzem! Masz tyle pozytywnych, to co zmieni taki negatywny komentarz? Słuchaj swoich psiapsiółeczek.
    Pozdrawiam!

    P.S. Głupota ludzka nie zna granic - do ciebie też się tyczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech nie zamierzam usuwać tego komentarza tak samo jak ty nie jesteś na tyle odważna wiec z ananima piszesz. Nie obchodzi mnie że ci sie nie podoa bo nie musi masz inny gust. Potrafię to pisze. A lat dziewczynko mam 15! Słuchaj psiapsiółeczek? Ciekawe jakich na tym blogu.. A głupia to możesz być a nie ja dziewczynko. Reputacja bloga? A co cie to obchodzi?! Hejterezka sie znalazłą... Nie podoba sie to po co komentujesz? Tego nie rozumiem.. Nie podoba sie? Wychodzisz i kropka.
      M.

      Usuń
    2. O KURWA ALE SIĘ ROZPISAŁAŚ! Normalnie mnie zatkało :o A masz jakiegoś swojego bloga? Bo ja chętnie posiedzę poczytam przy okazji się pośmieje, no i oczywiście co dla Ciebie jest najważniejsze w pisaniu bloga: ORTOGRAFIĘ I INTERPUNKCJE SPRAWDZĘ. Hmmm ale w ogóle to nie wiedziałam, że najważniejsza w blogu jest ta twoja cała ortografia itd., do tej pory myślałam, że najważniejsza jest wyobraźnia.. NO ALE ZAWSZE SPOKO.

      Usuń
    3. Ja pierdole dłużej to już nie można było pisać? Po prostu zajebista wypowiedź! SZCZERZE? Rozjebałaś nią system <3

      Usuń
    4. Tak mam własnego bloga i doskonale wiem, że nie jest on idealny!
      A dla waszej wiadomości - ortografia i interpunkcja jest prawie tak samo ważna jak fabuła! Wyobraźcie sobie takiego Stephena Kinga robiącego takie błędy jak ty?! Potrafisz go sobie wyobrazić? Potrafisz sobie wyobrazić jakąkolwiek książkę z takimi błędami, jakie są tutaj? Bo ja nie!
      Uważasz, że się rozpisałam, tak? Uważasz, że lepiej jest pisać komentarze, które nie mają nawet dziesięciu liter? Gratuluję mądrości!
      To, że mi się nie podoba, to nie kwestia gustu, tylko wiedzy, której ty najwyraźniej nie posiadasz!
      Wystarczy zajrzeć do słownika, albo spojrzeć na autokorektę - w większości przypadków ona nie kłamie!
      A poza tym, mam prawo komentować, bo po to właśnie są komentarze! Jeżeli nie chcesz takiej 'bezsensownej' krytyki, to usuń opcję anonimowego komentowania!
      Pozdrawiam ciepło, kochanie!

      Usuń
    5. Och... i gratuluję Ci bardzo oryginalnego nicku! Naprawdę, sama bym takiego w życiu nie wymyśliła!

      Usuń
    6. Hahaha kurde możesz komentować tak dalej bo takiej beki jeszcze nigdy z niczego nie miałam... Hahahah A te porówanania.. Ty nauczycielką polskiego zostaniesz hahaha. Jak ci sie nie podobało to było poprostu nie czytać mojego opowiadania ... O kurde hahahah !!!!
      M.

      Usuń
    7. och... Proszę bardzo - śmiej się dalej. Tylko, że to, co ja piszę jest prawdą! Może zwróć większą uwagę na to, jak piszesz. Dobra skończę już z tą wrednością - po prostu radzę ci czytać swoje rozdziały przed dodaniem.
      A porównania powinny się znaleźć w każdym tworze typu opowiadanie - bez wyjątków. Na tym właśnie polega pisanie czegokolwiek. Miałaś może kiedyś na polskim coś takiego jak porównanie, epitet, czy chociażby przenośnię? To stosuje się nie tylko w wierszach, ale też w opowiadaniach, powieściach, prozie poetyckiej, czy w czymkolwiek innym tego typu!
      A co ma nauczycielka polskiego do używania porównań w swoich wypowiedziach?! Przecież każdy może używać środków poetyckich w swoich opowiadaniach i wcale nie musi być nauczycielką polskiego!
      "Jak ci sie nie podobało to było po prostu nie czytać mojego opowiadania ..." - To po co je tu zamieszczałaś?! Blog jest właśnie po to, aby inne osoby mogły komentować treści zamieszczane przez Ciebie! Zgodziłaś się na to, zamieszczając swoje opowiadanie tutaj. Ewentualnie możesz usunąć opcję komentowania!

      A jeśli mi nie wierzysz, to zgłoś się na jakąś ocenialnię - powiedzą ci tam to samo!

      Usuń
    8. Jeśli masz tego bloga to podaj stronę, zobaczymy, czy jesteś taka idealna, jak wymagająca. Spójrz się na siebie i nie oceniaj.

      Usuń
    9. NAPISZE TYLE. Gorszej idiotki to ja nie widziałam... Tej co się tak rozpisuje ;p

      Usuń
  3. boskie.*_* Nie przejmuj sie takimi komentarzami . ! <3!

    OdpowiedzUsuń
  4. boskie.*_* Nie przejmuj sie takimi komentarzami . ! <3!

    OdpowiedzUsuń
  5. super :3 mozesz zrobic tak ze Nathan dorwe Blake i jq zgwalci :DD tak wiem te moje nienormalne mysli xDD

    OdpowiedzUsuń